Wygrana z Ukrainą po bramkach Piątka i Modera

12.11.2020 11:00

Środowym zwycięstwem 2:0 nad Ukrainą piłkarska reprezentacja Polski rozpoczęła ostatnie w tym roku zgrupowanie. Zwycięska potyczka z naszym wschodnim sąsiadem i to w Narodowe Święto Niepodległości cieszy, ale trzeba pamiętać, że była tylko przygrywką przed kluczowymi spotkaniami Ligi Narodów UEFA z Włochami (niedziela 15 listopada) oraz Holandią (środa 18 listopada), które pokażą nasze miejsce w hierarchii europejskiego futbolu. 

Piątek i Moder dali zwycięstwo 

Mecz z Ukraińcami miał być kolejnym po potyczce z Finlandią (5:1) sprawdzianem przede wszystkim dla zmienników i piłkarzy, którzy w ostatnim czasie grali mniej, zarówno w reprezentacji, jak i w zespołach klubowych. Wynik się zgadza, bo wygraliśmy 2:0 z mocnym przeciwnikiem. Jednak sama gra pozostawiała naprawdę wiele do życzenia. Wystarczy powiedzieć, że w zgodnej opinii komentatorów najlepszym zawodnikiem Biało-Czerwonych był bramkarz Łukasz Skorupski, a nie któryś ze strzelców bramek, a te zdobywali kolejno Krzysztof Piątek oraz Jakub Moder. Dla tego drugiego był to premierowy gol w kadrze. Cieszyć może też debiut Przemysława Płachety, który przy tej bramce zaliczył kluczowe podanie. To właśnie z postawy młodych możemy być najbardziej zadowoleni.

"Wynik był pozytywny, ale nie ma co ukrywać, że gra pozostawiła trochę do życzenia. Trzeba być zadowolonym ze zwycięstwa, bo rywal ma określoną klasę, ale nieco do poprawy nam zostało. Co do mojej pozycji, od tego, by decydować gdzie i czy w ogóle ma grać Piotr Zieliński, jest selekcjoner. Kadra jest bardzo szeroka, każdy chce grać od pierwszej minuty, więc z meczu na mecz trzeba potwierdzać swoją wartość. Ja najbardziej komfortowo czuję się jako środkowy, półlewy pomocnik, ale gdy trzeba, mogę występować również na boku" – powiedział na gorąco po meczu na antenie TVP Sport Piotr Zieliński, który powrócił do reprezentacji po miesięcznej przerwie spowodowanej koronawirusem.

W niedzielnym meczu z Włochami wystąpimy już w najmocniejszym zestawieniu. Do gry wróci między innymi kapitan i najlepszy strzelec w historii naszej drużyny narodowej, Robert Lewandowski. W wyjściowej jedenastce na Włochów powinniśmy zobaczyć też Kamila Glika i Jana Bednarka czy też Grzegorza Krychowiaka.

Przypominamy, że na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej UEFA Nations League Biało-Czerwoni prowadzą w tabeli grupy pierwszej mając jeden punkt więcej od drugich Włochów i o dwa oczka więcej od trzeciej Holandii. Cel minimum, jakim było utrzymanie w elicie został już spełniony.


Promocje bukmacherskie

Meczyki na żywo, skróty meczów, memy 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd
    Mecze na żywo z bonusem 760 PLN w STS! Kod promocyjny: BETONLINEOdbieram bonus