Wilczek nie zwalnia tempa
23.07.2018 07:55
Kamil Wilczek, pominięty przed Adama Nawałkę przy okazji powołania 23-osobowej kadry na Mistrzostwa Świata w Rosji, od pierwszej kolejki nowego sezonu potwierdza swoją znakomitą postawę z końcówki poprzednich rozgrywek.
W weekend snajper
Broendby Kopenhaga po raz drugi w nowym sezonie trafił do siatki
rywala. Tym razem jego bramka zapewniła punkt w starciu drugiej
kolejki duńskiej ekstraklasy przeciwko Velje (1:1)
Był król strzelców
Lotto Ekstraklasy w barwach Piast Gliwice trafił do siatki rywala w
inauguracyjnej kolejce zmagań o mistrzostwo Danii, kiedy to wszedł
z ławki rezerwowych w roli jokera.
Tym samym Kamil Wilczek
wysyła czytelny sygnał do nowego selekcjonera polskiej drużyny
narodowej Jerzego Brzęczka. Czy ten go dostrzeże? O tym przekonamy
się już w sierpniu, kiedy następca Adama Nawałki wyśle swoje
pierwsze powołania.