Szczęsny z czystym kontem

Ze względu na słabo postawę przyjezdnych trudno nazwać Wojciecha Szczęsnego bohaterem tego pojedynku, ale polski golkiper spisał się bez zarzutu. Pracy nie miał wiele, ale to co musiał obronić, obronił. Warto to docenić.

Zwłaszcza, że bramkarze nie lubią spotkań, w których mają tylko jedną czy dwie okazje do zaprezentowania swoich umiejętności. Trudno wtedy bowiem utrzymać odpowiednią koncentrację, a Szczęsnemu to się udało.

Ostatecznie „Stara Dama” pokonała Frosinone w stosunku 3:0, a na listę strzelców wpisali się kolejno Dybala, Bonucci i Cristiano Ronaldo, dla którego to już osiemnaste trafienie w Seie A.