Sousa o pomyśle na reprezentację
W czwartek 28 stycznia odbyła się pierwsza konferencja prasowa Paulo Sousy w roli selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Portugalski szkoleniowiec odpowiadał długo i wyczerpująco. Choć konkretów zbyt wielu nie usłyszeliśmy.
Pomysł Sousy na grę reprezentacji
Pewne jest to, że nowy sztab szkoleniowy Biało-Czerwonych nie zmieni kapitana. Pozostanie nim Robert Lewandowski, który jako jedyny spotkał się póki co z następcą Jerzego Brzęczka. Wybrany został też pierwszy bramkarz, ale jego nazwisko w czwartek nie padło, bo decyzję pierwsi muszą poznać sami zainteresowani. Nie dowiedzieliśmy się także w jakim ustawieniu będą grali polscy piłkarzy, ale wiemy, jakiej gry będzie oczekiwał ich nowy opiekun.
"Jeśli chodzi o systemy taktyczne, nie jestem totalnie przywiązany do jednego, konkretnego ustawienia. W moich zespołach różne systemy się mieszają. Jednym z moich priorytetów jest odpowiednie zarządzanie przestrzenią boiskową. Musimy dopasowywać nasze założenia taktyczne do zawodników, których dysponujemy, i pozyskiwać z nich to, co mają najlepszego. Do rozpoczęcia rywalizacji w meczach o punkty zostało dwa miesiące, musimy od początku wygrywać, ale ufam umiejętnościom polskich zawodników (...) Trzeba wykorzystać doświadczenie zawodników, by podejmowali odpowiednie decyzje we właściwym czasie. Musimy skupić się na intensywności i szybkości, bo w innym przypadku nie zrobimy kroku do przodu. Zawodnicy muszą mieć pełną świadomość tego, czego oczekujemy od nich jako sztab szkoleniowy (...) Chcę zbudować odważny, ambitny zespół, który wie, jak rozgrywać piłkę i tworzyć sytuację. Zależy nam na tym, aby jak najczęściej posiadać piłkę. To pozwali nam kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń, zepchnąć rywala do obrony. Mamy zawodników najwyższej klasy, więc chcemy grać ofensywnie (...) Oczywiście, nie zawsze da się narzucić przeciwnikowi swój styl gry i go zdominować, więc musimy być też gotowi na obronę. Wówczas musi pojawić się bardzo dobra organizacja" – obszernie przedstawił swoją wizję Paulo Sousa.
Padały też pytania o wykonawców. Portugalczyk zdradził jedynie, że ma listę ponad 40 piłkarzy, z którymi będzie chciał się spotkać i porozmawiać na temat swojego pomysłu na grę reprezentacji. Nowy selekcjoner nie zamyka się również na nowe nazwiska, a także zawodników z PKO Ekstraklasy, która już w najbliższy piątek wznowi zmagania po rekordowo krótkiej przerwie zimowej.
Czasu na poznanie polskich graczy i naszego futbolu nowy sztab drużyny narodowej nie będzie miał dużo, bo już w marcu czekają nas trzy pierwsze mecze eliminacji Mistrzostw Świata 2022, w tym kluczowe wyjazdy na Węgry i do Anglii. Z tego też powodu z Paulo Sousą będzie pracował też Hubert Małowiejski, odpowiedzialny od lat za bank informacji.
Fot.: PZPN (screen)
