Piątek z premierowym golem
12.10.2018 08:55
Jak się okazuje Krzysztof Piątek jest nie do zatrzymania nie tylko dla obrońców występujących we włoskiej Serie A, ale też dla tych grających w Lidze Narodów UEFA. Tym razem nie potrafili go zatrzymać Portugalczycy.
Polska strzelba otworzyła
wynik czwartkowego pojedynku na Stadionie Śląskim, wykorzystując
perfekcyjne dośrodkowanie Rafała Kurzawy z rzutu rożnego. Piątkowi
nie pozostało nic innego jak tylko zamknąć akcję na długim
słupku i skierować piłkę głową do bramki, co wykonał
perfekcyjnie.
"Bramka oczywiście cieszy, ale ostatecznie nic nam nie dała. Cały czas staram się poprawiać mankamenty w swojej grze. W pierwszej połowie parę razy mogłem lepiej utrzymać się przy piłce. W drugiej wyglądało to już lepiej, ale nie przekładało się to niestety na sytuacje bramkowe" - podsumował swój występ snajper.
Niestety, tak jak
ostatnio w klubie, tak i tym razem w reprezentacji bramka „El
Pistolero”, jak nazywają go we Włoszech, na niewiele się zadała.
Portugalia najpierw odrobiła straty, a następnie wyszła na
dwubramkowe prowadzenie, zwyciężając ostatecznie 3:2.