Emery cudotwórcą
26.10.2018 09:10
Czwartkowe zwycięstwo ze Sportingiem Lizbona (1:0) w Lidze Europy UEFA to jedenasty wygrany mecz Arsenalu Londyn z rzędu. Takiej passy „Kanonierzy” nie mieli od ponad dziesięciu lat.
Unai Emery może być
dumny z postawy swoich podopiecznych, ale wczorajszy pojedynek z
portugalskim zespołem do łatwych nie należał, o czym świadczy
już sam wynik, jednobramkowe zwycięstwo. Gola na wagę trzech
punktów, dopiero w 78. minucie spotkania, zdobył Danny Welbeck.
Nie zmienia to jednak
faktu, że Arsenal Londyn, który w ostatnich latach panowania
Arsene'a Wengera kojarzył się głównie z marazmem, w obecnym
sezonie spisuje się znakomicie, zadziwiając nawet swoich
największych fanów.
„Kanonierzy” zmagania
w sezonie 2018/19 rozpoczęli co prawda od dwóch porażek, ale potem
przyszło jedenaście kolejnych zwycięstw, co nie przydarzyło im
się od 2007 roku!
Eksperci studzą jednak
euforię i zwracają uwagę, że prawdziwym testem będzie dopiero
spotkanie z Liverpoolem FC, do którego dojdzie w ramach Premier
League 3 listopada.