Barcelona i Real wciąż w kryzysie
Trwa kryzys FC Barcelony i Realu Madryt, które w miniony weekend ponownie nie były w stanie wygrać swoich spotkań. "Duma Katalonii" uległa na wyjeździe Atletico Madryt (0:1), a "Królewscy" jedynie zremisowali z Villareal (1:1).
Primera Division: Atletico lepsze od Barcelony, Real stracił dwa punkty
Choć na wstępie wspomniano o kryzysie Barcelony i Realu, to tak naprawdę dużo większym problem ma pierwszy z tych klubów. Podopieczni Ronalda Koemana mają na koncie zaledwie jedenaście punktów, czyli dokładnie o dziewięć mniej od Atletico, które rozegrało taką samą liczbę meczów i zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli za Realem Sociedad, do którego traci trzy oczka przy dwóch spotkaniach mniej na koncie. W sobotę była okazja, żeby ten dystans zniwelować do trzech oczek, ale Messi i spółka nie sprostali "Rojiblancos" przegrywając 0:1 po bramce Yannicka Carrasco.
Real Madryt jest w nieco lepszej sytuacji, bo ma na koncie 17 oczek, ale też jedno spotkanie rozegrane więcej niż "Duma Katalonii". Jednak w weekend również nie był w stanie wywalczyć kompletu punktów, jedynie remisując z Villareal. W Lidze trzeba gonić, ale nie ma kiedy spokojnie trenować, bo pędzi też Liga Mistrzów.
W tygodniu FC Barcelonę czeka potyczka z Dinamem Kijów (wtorek), a następnie mecz z Osasuną (niedziela). Real w środę zmierzy się z Interem Mediolan, a już w sobotę z Alaves. Liga Mistrzów UEFA na żywo w Internecie!