Sakho nie dla Górnika!
02.03.2020 13:05
Diafra Sakho, gwiazda West Ham United sprzed kilku sezonów, był blisko przenosin do Górnika Zabrze, ale transfer wysypał się na ostatniej prostej. Powody w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zdradził Artur Płatek, który odpowiada w zespole 14-krotnego Mistrza Polski za transfery.
31-letni Senegalczyk,
który jeszcze w 2018 roku występował w barwach drużyny narodowej
na rosyjskim mundialu, przyjechał na Górny Śląsk w sobotę, kiedy
to z trybun oglądał pojedynek Górnika z Pogonią Szczecin, wygrany
przez zabrzan 3:1 po bramkach Jirki, Angulo i Jimeneza.
W niedzielę senegalski
doświadczony napastnik z bardzo bogatym jak na PKO Ekstraklasę
trenował już pod okiem Marcina Brosza, ale jeszcze tego samego dnia
opuścił Polskę i wrócił do Paryża.
„Nie doszliśmy do porozumienia głównie z jednego powodu, bo piłkarz chciał grać u nas przez pół roku a my chcieliśmy podpisać z nim dłuższy kontrakt” – wyjaśnia Artur Płatek w rozmowie z redaktorem Leszkiem Błażyńskim z „Przeglądu Sportowego”.
Sakho, który zdobył
ponad dwadzieścia bramek na angielskich boiskach, w bieżącym
sezonie nie wystąpił w żadnym oficjalnym spotkaniu. W Zabrzu
oszacowano, że na powrót do formy będzie potrzebował około
sześciu tygodni, więc byłby gotów na ostatni miesiąc rozgrywek.
Wobec tego brak zgody na
podpisanie krótkoterminowego kontraktu wydaje się racjonalnym
zachowaniem. Zwłaszcza, że latem z Zabrza odejdzie Igor Angulo, a
Górnik będzie musiał znaleźć pełnowartościowego następcę.
Fot.: Ekstraklasa SA
(materiały prasowe)